piątek, 24 marca 2017

Wzrost cen za streaming powrotem do piractwa?

Nie spodziewałem się, że dożyję takich czasów kiedy, piractwo odejdzie do lamusa. Mówiąc krótko: wygrała wygoda! Koszt około 20 złotych miesięcznie nie jest wygórowaną ceną za ogromny dostęp do muzyki. Oszczędzam czas i unikam irytacji powstałej w wyniku użerania się z torrentami. Niestety ta wygoda może się skończyć. Wszystko przez projekt rozporządzenia w sprawie blokowania geograficznego Rady Europejskiej i Parlamentu.

Projekt dotyczy dystrybucji muzyki, gier i książek w wersji cyfrowej, w sposób taki, aby mogły być sprzedawane na całym terenie Unii Europejskiej. Idea z założenia nie jest zła, jednak użytkownicy Spotify, AppleMusic, Tidala i Dezzera mieszkający poza strefą euro, narażeni są na podwyżki za korzystanie z nich. Swoje niezadowolenie wyrazili polscy artyści oraz ZAPV listami wystosowanymi do europosłów. Zwracają uwagę na możliwość wzrostu piractwa, będące efektem wyższej ceny za licencjonowaną muzykę niemal dwukrotnie.
Problem dotyka nie tylko konsumentów ale też artystów i producentów, którzy mimo wszystko jakieś tam pieniądze otrzymują od serwisów streamingowych. 

Całą treść listu ZAPV można przeczytać tutaj.

Vinyle odnotowały w 2016 rok spory wzrost sprzedaży. Rynek wkrótce będzie nasycony a trend wygaśnie, czego nie można powiedzieć o dystrybucji cyfrowej, konkretniej streamingu. Do końca czerwca 2016 roku streaming przyniósł dochód rzędu 1,2 miliarda dolarów na całym świecie. W ciągu pół roku przekroczono przychód z 2015 roku. 
Spotify kilka dni temu (15.03.2017) ogłosiło, że korzysta z niego 50 milionów użytkowników mających płatną subskrybcję. Daleko z tyłu jest Apple Music z ok. 20 milionem użytkowników, choć patrząc na to w jak krótkim czasie ich zdobył, zasługuje na uwagę konkurencji. Sami artyści uwierzyli w muzyczne serwisy czego przykładem jest Jay Z z  Tidalem, którego poparli Jack White, Daft Punk czy Coldplay jednak ta platforma jest daleko w tyle jeżeli chodzi o ilość użytkowników.

Patrząc na Polski rynek muzyczny, media strumieniowe rosną w siłę. W pierwszym półroczu 2016 roku sprzedasz cyfrowa zanotowała wzrost o 13% w porównaniu do zeszłego. Udział w rynku to prawie 30% i przewiduję wzrost pod warunkiem, że Rada Europejska wprowadzi poprawki do projektu o blokadzie geolokacyjnej dotyczącej cen usług dla krajów z poza strefy euro. Dlaczego jestem pewny tego wzrostu? Ze względu na to, że sprzeda z fizyczna mimo lekkiego wzrostu dzięki vinylom będzie prawdopodobnie spadała na rzecz przyszłościowego streamingu.
Źródło: ZAPV
Nie uważam się za obrońcę tych platform, bo kupuję płyty i jestem zakochany w vinylach, jednak nie oszukujmy się. Streaming to bardzo wygodna rzecz, dzięki której można poszerzać swoje muzyczne horyzonty i poznawać muzyczny świat za naprawdę niewielką cenę. Dodatkowo wszystko rozbija się o legalną kulturę. Płacąc za muzykę wspieramy naszych ulubionych artystów.

Źródło: ZAPV

1 komentarz:

  1. Lubię gromadzić płyty, choć moje podejście do tego się zmieniło - dziś nastawiam się na gromadzenie dyskografii swoich ulubieńców (głównie za pomocą allegro).
    Spotify uważam za cudowny wynalazek. Jedno kliknięcie i mogę posłuchać czego tylko chcę. No i mam poczucie, że nikogo nie okradam z jego pracy. Nie mówiąc już o tym, jaki tam jest wybór muzyki. Dużo artystów dzięki temu poznałam.

    www.the-rockferry.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń